top of page

Sprawa Sebastiana M. - Zabójstwo drogowe 

  • Zdjęcie autora: Davit Khachaturyants
    Davit Khachaturyants
  • 14 sty
  • 2 minut(y) czytania
Wypadek spowodowany przez brawurową jazdę kierowcy BMW na autostradzie A1 z 16 września 2023 r., w którym zginęli rodzice i ich pięcioletnie dziecko do dziś wzbudza sporo emocji. 

Prokuratura w Piotrkowie Trybunalskim oskarżyła Sebastiana M. o spowodowanie śmiertelnego wypadku, za co grozi do ośmiu lat więzienia. Pełnomocnik rodziny ofiar wnioskował o zmianę kwalifikacji czynu na zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Czy taka zmiana jest w ogóle możliwa? Możliwość taką kwestionuje wielu uznanych profesjonalnych prawników.  

Pewną furtkę na taką kwalifikację prawną wskazuje Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu - II Wydział Karny z dnia 19 grudnia 2017 r., sygn. akt II AKa 281/17. Sąd uznał, że „W zależności od rodzaju stworzonej przez kierującego pojazdem mechanicznym sytuacji drogowej, wynikającej z naruszenia podstawowych zasad ruchu drogowego, ze świadomością wysokiego prawdopodobieństwa zaistnienia negatywnych skutków, którym sprawca nie stara się przeciwdziałać, możliwe jest uznanie, że potrącenie na przejściu dla pieszych człowieka ze skutkiem śmiertelnym, stanowi zbrodnię zabójstwa popełnionego w formie zamiaru ewentualnego (art. 148 § 1 KK), a nie wypadek komunikacyjny określony w art. 177 § 2 KK.”

W stanie faktycznym powołanego wyroku sprawca wypadku w terenie zabudowanym, przy włączonej czerwonej sygnalizacji świetlnej wjechał na przejście dla pieszych z prędkością ponad 100 km/h powodując smierć przechodzącej przez pasy ofiary. Sąd I instancji wyrokiem z dnia 30 maja 2017 r., sygn. akt: III K 93/16 uznał oskarżonego za winnego popełnienia przestępstwa z art. 148 § 1 KK i za to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 14 lat pozbawienia wolności. 

Z pewnością ocena takiej kwalifikacji wymaga zarówno wnikliwej analizy całokształtu materiału dowodowego, jak i szczegółowej analizy przepisów. Zdaje się, że największym wyzwaniem jest ocena zamiaru sprawcy. Ta kończy się z reguły na ocenie, iż sprawca popełnia występek wypadku komunikacyjnego określonego w art. 177 § 2 KK, tzn. że umyślnie narusza zasady w ruchu lądowym, co w dalszej konsekwencji stanowi przyczynę nieumyślnego spowodowania skutku śmiertelnego. 

Ocenie podlegać powinno przede wszystkim prawdopodobieństwo negatywnego skutku. Gdy jest odpowiednio wysokie, tzn. wystąpienie wysokiego stopnia prawdopodobieństwa negatywnego skutku to mamy do czynienia z zamiarem ewentualnym sprawcy. 

Czy jazda samochodem, które w chwili uderzenia w inne auto pędziło z prędkością 253 km na godzinę (ponad 300 km/h przed zderzeniem) sprawia świadomość wysokiego prawdopodobieństwa nastąpienia czynu zabronionego? 

Z takim pytaniem zapewne będzie mierzyć się już niedługo Sąd rozstrzygający sprawę Sebastiana M. 

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Do kogo należy Kosmos?

Układ, zwany „Traktatem o przestrzeni kosmicznej” z 27 stycznia 1967 roku reguluje podstawowe prawa wykorzystywania przestrzeni...

 
 
bottom of page